Kowal, magister, artysta…

Kowal z tytułem magistra, w dodatku artysta? Zdarza się. Pan Łukasz Sowa z Mysłowic, łączy udatnie te umiejętności i zalety.

Pokaz broni białej oraz interesująca opowieść o historii oraz tajemnicach kowali wytwarzających przez wieki taką broń, spotkały się ze sporym zainteresowaniem.

Na spotkanie przyszli bowiem ci, którzy chcieli dowiedzieć się więcej o tej niszowej dziś dziedzinie rzemiosła i sztuki.

Wstępem do spotkania była wypowiedź wiceprezydenta Grzegorz Brzoski oraz wręczenie – przez nestora mysłowickich rzemieślników, Mieczysława Budzińskiego –  pisma gratulacyjnego prezesa Izby Rzemieślniczej w Katowicach Jana Klimka.

Co to „lewak”? Dlaczego „broń biała” a nie szara czy brunatna?  Czym różni się szpada od rapiera? A szabla turecka od dragońskiej?

Jak się nawęgla stal i po co? Odpowiedź na te i wiele innych pytań nie stanowiła dla p.Łukasza Sowy żadnego problemu.

Nie zabrakło chętnych do wzięcia broni do ręki. A selfie? Jasne, że tak.

Wykład i dyskusja pasjonatów trwały niemal trzy godziny. Warto było.

Wystawa czynna będzie do końca sierpnia br. Zapraszamy

 

Powrót